Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi kojak z miasteczka Wrocław. Mam przejechane 3382.66 kilometrów w tym 387.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.18 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy kojak.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w kategorii

Z sakwami

Dystans całkowity:1910.24 km (w terenie 262.00 km; 13.72%)
Czas w ruchu:122:40
Średnia prędkość:15.57 km/h
Maksymalna prędkość:57.00 km/h
Suma podjazdów:16960 m
Liczba aktywności:28
Średnio na aktywność:68.22 km i 4h 22m
Więcej statystyk
  • DST 100.75km
  • Teren 10.00km
  • Czas 07:42
  • VAVG 13.08km/h
  • Sprzęt Pierwszy
  • Aktywność Jazda na rowerze

Jura dzień III

Czwartek, 23 sierpnia 2012 · dodano: 16.09.2012 | Komentarze 0




  • DST 89.84km
  • Teren 40.00km
  • Czas 06:20
  • VAVG 14.19km/h
  • Podjazdy 480m
  • Sprzęt Pierwszy
  • Aktywność Jazda na rowerze

Jura dzień II

Środa, 22 sierpnia 2012 · dodano: 18.09.2012 | Komentarze 0




  • DST 101.02km
  • Teren 50.00km
  • Czas 09:44
  • VAVG 10.38km/h
  • VMAX 57.00km/h
  • Podjazdy 800m
  • Sprzęt Pierwszy
  • Aktywność Jazda na rowerze

Jura dzień I

Wtorek, 21 sierpnia 2012 · dodano: 18.09.2012 | Komentarze 0




  • DST 1.61km
  • Czas 00:15
  • VAVG 6.44km/h
  • Sprzęt Pierwszy
  • Aktywność Jazda na rowerze

Bałkany 2011 - Dzień 16: Wrocław

Niedziela, 31 lipca 2011 · dodano: 22.08.2011 | Komentarze 2




  • DST 98.97km
  • Czas 04:37
  • VAVG 21.44km/h
  • Sprzęt Pierwszy
  • Aktywność Jazda na rowerze

Bałkany 2011 - Dzień 15: Baska Polje - Split (Balkans 2011 - Day 15)

Sobota, 30 lipca 2011 · dodano: 22.08.2011 | Komentarze 0




  • DST 67.59km
  • Czas 03:54
  • VAVG 17.33km/h
  • Podjazdy 800m
  • Sprzęt Pierwszy
  • Aktywność Jazda na rowerze

Bałkany 2011 - Dzień 14: granica z Chorwacją - Baska Polje (Balkans 2011 - Day 14)

Piątek, 29 lipca 2011 · dodano: 22.08.2011 | Komentarze 0

Rano pada deszcze, nie decydujemy się ruszyć w drogę. Zostawiamy namioty oraz rowery i idziemy przyrządzić sobie obiad.
Jurek przy pompowaniu koła przebija dętkę w tylnym kole. Ruszamy w trasę po 17.

Oto trasa:




  • DST 56.17km
  • Czas 03:10
  • VAVG 17.74km/h
  • Sprzęt Pierwszy
  • Aktywność Jazda na rowerze

Bałkany 2011 - Dzień 13: Mostar - granica z Chorwacją (Balkans 2011 - Day 13)

Czwartek, 28 lipca 2011 · dodano: 22.08.2011 | Komentarze 0




  • DST 51.45km
  • Czas 04:30
  • VAVG 11.43km/h
  • Podjazdy 250m
  • Sprzęt Pierwszy
  • Aktywność Jazda na rowerze

Bałkany 2011 - Dzień 12: Sarajewo / Mostar (Balkans 2011 - Day 12)

Środa, 27 lipca 2011 · dodano: 22.08.2011 | Komentarze 0

Pobudka po 5 w motelu, szybki prysznic, a następnie pakowanie i udajemy się w stronę centrum Sarajewa. Po drodze mijamy wiele meczetów oraz bloków, na których widać ślady wojny oraz jedziemy chyba najbardziej znaną ulicą tego miasta - Aleją Snajperów. W centrum jemy pierwszy posiłek dzisiejszego dnia - burek mięsny. Podczas gdy Jurek poszedł zwiedzać Stare Miasto ja uciąłem sobie komara, przy stoliku, gdzie jedliśmy śniadanie.

Jurek łapie dętkę przy dworcu PKP - tym razem przód (łatanie dętek było w pociągu, gdy reszta ekipy spała :) ).




  • DST 93.88km
  • Teren 10.00km
  • Czas 05:07
  • VAVG 18.35km/h
  • Sprzęt Pierwszy
  • Aktywność Jazda na rowerze

Bałkany 2011 - Dzień 11: granica z BiH - Sarajewo (Balkans 2011 - Day 11)

Wtorek, 26 lipca 2011 · dodano: 22.08.2011 | Komentarze 0

Po przebudzeniu Jerzy zaczyna cerować swoje spodnie rowerowe, a ja z bratem przygotowujemy śniadanie, po którym szybko przekraczamy granicę z Bośnią. Przy przejściu uzupełniamy zapas wody i udajemy się w kierunku Sarajewa. Po kilku przejechanych kilometrach zaczyna padać deszcz, który towarzyszy nam do 16. Przy większym opadzie kryjemy się w tunelach. Ostatnie 30 kilometrów mamy z górki, więc szybko docieramy do przedmieść Sarajewa. Zajeżdżamy do motelu, w którym dostajemy zezwolenie, aby w przylegającym parku rozbić namiot. Niestety bliżej północy sprawy się skomplikowały i nasz miejscówka została spalona, gdyż gdy rozbijaliśmy namiot grupka miejscowych chłopaków zaczęła się przechadzać w miejscu gdzie już prawie był postawiony namiot. Ostatecznie spaliśmy w motelu, ale przed 6 musieliśmy już go opuścić, więc mieliśmy tylko 4 godziny snu.

Oto trasa:




  • DST 67.29km
  • Czas 03:53
  • VAVG 17.33km/h
  • VMAX 50.00km/h
  • Podjazdy 3450m
  • Sprzęt Pierwszy
  • Aktywność Jazda na rowerze

Bałkany 2011 - Dzień 10: Durmitor - granica z BiH (Balkans 2011 - Day 10)

Poniedziałek, 25 lipca 2011 · dodano: 22.08.2011 | Komentarze 0

Rano deszcz pada dość intensywnie, więc po ustaleniach między namiotami kładziemy się dalej spać. Po kolejnym przebudzeniu udajemy się do schroniska na śniadanie. Wcinamy konserwy rybne z chlebem popijając czajem. Pogoda się polepsza więc decydujemy się na wyruszenie w trasę w lekkim deszczu. Zdjęcia z trasy:

Bałkany 2011 - Dzień 10: Durmitor - granica z BiH -> Ja i Durmitor © Kojak

Bałkany 2011 - Dzień 10: Durmitor - granica z BiH -> Nasze namioty w Durmitorze © Kojak

Bałkany 2011 - Dzień 10: Durmitor - granica z BiH -> Marcin na tle Gór Durmitor © Kojak

Bałkany 2011 - Dzień 10: Durmitor - granica z BiH -> schronisko w Durmitorze © Kojak

Bałkany 2011 - Dzień 10: Durmitor - granica z BiH -> flaga Jugosławii © Kojak

Bałkany 2011 - Dzień 10: Durmitor - granica z BiH -> Przełęcz Sedlo (1.907 m n.p.m.) © Kojak

Bałkany 2011 - Dzień 10: Durmitor - granica z BiH -> Droga w górach - zjazd © Kojak

Bałkany 2011 - Dzień 10: Durmitor - granica z BiH -> Jerzy w zjeżdża w deszczu © Kojak

Bałkany 2011 - Dzień 10: Durmitor - granica z BiH -> Marcin zjeżdża w deszczu © Kojak

Bałkany 2011 - Dzień 10: Durmitor - granica z BiH -> Durmitor w pełnej okazałości I © Kojak

Bałkany 2011 - Dzień 10: Durmitor - granica z BiH -> Durmitor w pełnej okazałości II © Kojak

Bałkany 2011 - Dzień 10: Durmitor - granica z BiH -> Pędzący Jerzy i Durmitor © Kojak

Bałkany 2011 - Dzień 10: Durmitor - granica z BiH -> Durmitor i ja na drodze © Kojak

Na początek 3 km podjazdu i 4 km zjazdu. Tę część trasy pokonaliśmy w 33 minuty. Cały czas pada raz mocniej, raz słabiej, do tego cały czas wiatr w twarz. Kolejne 4 km podjazdu i już mamy 54 minuty jazdy, dalej czekał nas długi zjazd bo aż do 25 km w ciągu dzisiejszego dnia. Czas trasy to 1:28, więc trzeba przyznać, że średnia dość słaba jak na tak długi zjazd. Niestety padający deszcz nie pozwalał rozwijać prędkości, a przede wszystkim podziwiać pięknych, górzystych widoków, gdyż na zjeździe było mnóstwo ostrych zakrętów i trzeba było skupić się, aby gdzieś nie stracić przyczepności. Po drodze mijamy pojedyncze chatki pasterzy, jednak nie znajdują się one blisko drogi, którą jedziemy, więc wczoraj podjęliśmy dobrą decyzję, aby nie jechać dalej tylko rozbić się w pobliżu schroniska.
Za miejscowością Trsa Jurek łapie kapcia, szybki pit stop i po godzinie docieramy do Jeziora Pivskiego, gdzie okazuje się, że Jerzy ponownie nie ma powietrza w tylnej dętce. Przymusowy pit stop przedłuża się, na szczęście deszcz już nie pada, jednak temperatura nie rozpieszcza (gdzie te upały z Chorwacji - ponad 30 stopni w cieniu ? ).
Przed nami słynne tunele w skałach, które wynagradzają nam stracony czas. Kolor jeziora jest powalający - prawdziwy turkus. Zdjęcia z widokami:
Bałkany 2011 - Dzień 10: Durmitor - granica z BiH -> Pit stop Jurka © Kojak

Bałkany 2011 - Dzień 10: Durmitor - granica z BiH -> Jezioro Pivsko I © Kojak

Bałkany 2011 - Dzień 10: Durmitor - granica z BiH -> Tunele w skałach I © Kojak

Bałkany 2011 - Dzień 10: Durmitor - granica z BiH -> Tunele w skałach II © Kojak

Bałkany 2011 - Dzień 10: Durmitor - granica z BiH -> Tunele w skałach III © Kojak

Bałkany 2011 - Dzień 10: Durmitor - granica z BiH -> Drugi pit-stop Jurka I © Kojak

Bałkany 2011 - Dzień 10: Durmitor - granica z BiH -> Drugi pit-stop Jurka II © Kojak

Bałkany 2011 - Dzień 10: Durmitor - granica z BiH -> Drugi pit-stop Jurka III © Kojak

Bałkany 2011 - Dzień 10: Durmitor - granica z BiH -> Drugi pit-stop Jurka IV © Kojak

Bałkany 2011 - Dzień 10: Durmitor - granica z BiH -> Drugi pit-stop Jurka V - łatanie © Kojak

Bałkany 2011 - Dzień 10: Durmitor - granica z BiH -> Drugi pit-stop Jurka VI - załatałem © Kojak

Bałkany 2011 - Dzień 10: Durmitor - granica z BiH -> Pit-stop artystycznie © Kojak

Bałkany 2011 - Dzień 10: Durmitor - granica z BiH -> Jezioro Pivsko II © Kojak

Bałkany 2011 - Dzień 10: Durmitor - granica z BiH -> Jezioro Pivsko i tunele w skałach © Kojak

Bałkany 2011 - Dzień 10: Durmitor - granica z BiH -> Marcin wjeżdża do tunelu © Kojak

Bałkany 2011 - Dzień 10: Durmitor - granica z BiH -> Jerzy wjeżdża do tunelu © Kojak

Bałkany 2011 - Dzień 10: Durmitor - granica z BiH -> uff... Marcin wyjeżdża z tunelu © Kojak

Bałkany 2011 - Dzień 10: Durmitor - granica z BiH -> uff... Jurek wyjeżdża z tunelu © Kojak

Bałkany 2011 - Dzień 10: Durmitor - granica z BiH -> Tunel w pełnej okrasie © Kojak

Bałkany 2011 - Dzień 10: Durmitor - granica z BiH -> Marcin i Jurek pod łukiem triumfalnym w skale :) © Kojak

Bałkany 2011 - Dzień 10: Durmitor - granica z BiH -> Na rozdrożu dróg ... © Kojak

Bałkany 2011 - Dzień 10: Durmitor - granica z BiH -> Na rozdrożu dróg ... (ujęcie drugie) © Kojak

Dalej w deszczu podążamy w stronę granicy z Bośnią i Hercegowiną wzdłuż rzeki Piva. Mijamy po drodze zaporę na tej rzece i docieramy do miejsca noclegu - restauracji, gdzie spożywamy kolację (2 pstrągi, rakija i naleśniki z nadzieniem - porcja na głowę). Dziewczyny, które obsługiwały knajpę pozwalają przespać się nam na pięterku baru.

Oto trasa: