Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi kojak z miasteczka Wrocław. Mam przejechane 3382.66 kilometrów w tym 387.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 17.18 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 17470 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy kojak.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Sierpień, 2010

Dystans całkowity:275.07 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:10:46
Średnia prędkość:25.55 km/h
Liczba aktywności:6
Średnio na aktywność:45.85 km i 1h 47m
Więcej statystyk
  • DST 79.80km
  • Czas 02:54
  • VAVG 27.52km/h
  • Sprzęt Pierwszy
  • Aktywność Jazda na rowerze

Trening I

Niedziela, 22 sierpnia 2010 · dodano: 22.08.2010 | Komentarze 0

Trasa lekko zmodyfikowana bo zrobiłem dwa razy pętle.




  • DST 50.63km
  • Czas 01:58
  • VAVG 25.74km/h
  • Sprzęt Pierwszy
  • Aktywność Jazda na rowerze

Trening I

Czwartek, 19 sierpnia 2010 · dodano: 19.08.2010 | Komentarze 0




  • DST 51.28km
  • Czas 01:54
  • VAVG 26.99km/h
  • Sprzęt Pierwszy
  • Aktywność Jazda na rowerze

Trening I

Piątek, 13 sierpnia 2010 · dodano: 13.08.2010 | Komentarze 0




  • DST 55.00km
  • Czas 02:04
  • VAVG 26.61km/h
  • Sprzęt Pierwszy
  • Aktywność Jazda na rowerze

Trening I

Środa, 11 sierpnia 2010 · dodano: 11.08.2010 | Komentarze 2

Trening I: Wrocław - Biestrzyków - Żórawina - Żerniki Wielkie - Bogunów - Węgry - Przecławice - Jaksonów - Wilczków - Galowice - Szukalice - Komorowice - Wrocław




  • DST 22.53km
  • Czas 01:02
  • VAVG 21.80km/h
  • Sprzęt Pierwszy
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po koszulkę Tauronu

Sobota, 7 sierpnia 2010 · dodano: 07.08.2010 | Komentarze 2

Tauron jako jeden ze sponsorów TdP w centrach handlowych postawił swoje standy i promuję kolarstwo szosowe. Dzisiaj dla 3 pierwszych cyklistów z kaskami sponsor daje koszulki rowerowe - mam nadzieję, że będą to koszulki Tauron'u takie jak mają dziewczyny na standach lub koszulki dla najlepszego górala w TdP.

Pobudka rano ... hmm a w ogóle jej brak. Zegarek ustawiłem na 7:15, bo Arkady od 8 otwarte, a trzeba być na podium. Niestety nie słyszałem budzika albo budzik nie dzwonił. Nie wiem, która opcja jest prawdziwa. Obudziłem się, gdy zadzwonił telefon do Mateusza, więc czym prędzej się ogarnąłem i pędem ruszyłem na rowerze do Arkad. Byłem chwilę po 8:30. Szybkie zapięcie roweru i rura na stand Tauron'u. Żadnego rowerzysty nie widzę - czyżbym był pierwszy ? Po chwili jednak pojawia się dwóch cyklistów z kaskami i informują mnie, że czekają tutaj od 7:30. No nic ważne, że jestem na podium.




  • DST 15.83km
  • Czas 00:54
  • VAVG 17.59km/h
  • Sprzęt Pierwszy
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na siatkę i powrót

Poniedziałek, 2 sierpnia 2010 · dodano: 03.08.2010 | Komentarze 0

Na siatkówkę na Chełmońskiego i powrót.
W pierwszą stronę o mały włos nie potrąciłem chłopca na hulajnodze. Oczywiście rodzice idą po ścieżce dla rowerów, a dziecko kilkadziesiąt metrów przed nimi jedzie na hulajnodze również po ścieżce. Nie zwróciłem im uwagi, że to ścieżka, a do chodzenia używa się chodnika, gdyż się spieszyłem i nie chciałem się wdawać w rozmowy. Jadąc koło dzieciaka zwolniłem i chciałem go minąć po chodniku szerokim łukiem. Nagle on przekręcił hulajnogę o 90 stopni i ruszył w tym kierunku ... ja dałem po hamulcach i jakoś wymanewrowałem. Obyło się bez kontaktu z dzieckiem i hulajnogą oraz skakaniem przez kierownicę. Dzieciak w płacz i do rodziców. Myślałem, że Ci mnie zaatakuję, ale mama powiedziała, że się wystraszył i wszystko jest ok. Chwilę postałem, aby zobaczyć, czy aby na pewno nic się nie stało. Rodzice stwierdzili, że mogę jechać dalej. Przeprosiłem za zaistniałą sytuację i w ruszyłem dalej.
Na siatkówce poziom rewelacyjny, chociaż graliśmy 5 na 6 to dawno tak dobrze mi się nie grało :)